W ostatnim czasie dużo się działo, stąd taki zastój, ale już koniec z tym! Nowy rok akademicki się zaczął i ruszamy z nową porcją postów;) Przynajmniej pogoda dopisuje, właśnie wracałam z pracy i nie mogłam uwierzyć w to jaki dziś ciepły wieczór;) taka ładna pogoda, a nawet cieplejsza spotkała mnie na ostatnim wyjeździe.
Dokładnie tydzień temu byłam w Anglii;) pozwiedzałam co nieco, myślałam, że skupię się tylko na Londynie a tu jednak miła niespodzianka! Oprócz Londynu dane mi było odwiedzić Windsor, w którym to znajduje się letnia rezydencja, a raczej piękny zamek królowej oraz Oxford, miasteczko uniwersytetów i collage`ów, Slough i takie tam inne okolice Londynu wszystko tylko w 4 dni! Dlatego stwierdzam, że tempo było niezłe nie marnowaliśmy czasu jednak Londyn jest duży i jeszcze jest tak wiele miejsc, których nie widzieliśmy:( już stwierdzam, że kiedyś trzeba się tam wybrać raz jeszcze.
Z tej okazji ten wpis będzie trochę inny niż wszystkie poprzednie. W ten sposób przedstawię wam moją kolejną pasję - do podróżowania. Tak fotografia, podróżowanie i moda to jest to co lubię najbardziej! Jako, że nie przygotowałam dla was niestety żadnej stylizacji, a jest to blog modowy, postaram się przedstawić jedynie trochę inspiracji z Londynu:)
oto moja fotorelacja dla was ;)
Zamek w Windsorze oraz ja, autorka dzisiejszego posta;)
początek ulicy handlowej w Windsorze
w tle to co lubię najbardziej;)
a teraz miejsca, które w Londynie trzeba zobaczyć!
szaleństwo w sklepie firmowym FC Chelsea:O
a to wizyta w najbogatszej dzielnicy Londynu, do której trafiliśmy zupełnie przypadkiem!;)
było tam mnóstwo butików najbardziej znanych projektantów
<3
a tu już uniwersyteckie miasteczko Oxford i tamtejsza moda
oraz najstarsze uniwersytety
widok z wieży zapierał dech w piersiach!
dwie największe sieciówki w Anglii;) praktycznie te kawiarnie są wszędzie, gdzie się nie spojrzy!
"PriMani" :)
museum of since
Buckhingam Palace
Trafalgar Square
King`s Cross, tylko Harrego Pottera brak!
wypasiona kurtka:)
Jeśli chodzi o zdjęcia z tego wyjazdu to jeszcze nie skończyłam, za dużo tego jest jak na jedną notkę. spodziewajcie się wkrótce kolejnego wpisu z Londynu!
dozobaczenia wkrótce!
MaDlene
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz